Pamięć pozbawiona emocji jest mądrością

Czy zastanawiacie się czasami skąd się biorą wasze myśli, kto je tworzy? Czy pierwsza jest emocja, odczucie w ciele, które musimy uzasadnić odpowiednią treścią, opowiadaniem? Przecież jesteśmy mądrzy i jak coś czujemy to dokładnie wiemy dlaczego i od razu przypominamy sobie tysiąc zdarzeń, które powodowały podobne uczucia. W ten sposób zapętlamy się w powtarzaniu tego scenariusza, a on każe nam ciągle wracać do przeszłości, bo tam znajdują się te wszystkie doświadczenia. Kiedy tylko jeszcze raz je odtworzymy czujemy, że mamy prawo się tak czuć jak właśnie w tej chwili. Krążymy w tym labiryncie z którego wydaje się, że nie ma wyjścia. Za którymś razem już jesteśmy tak zmęczeni, że poddajemy się i myślimy, dobra, trudno już tu zostanę, widocznie tak wygląda życie.

Teraz proszę Was byście sobie wyobrazili, że się unoście nad ten labirynt, wydostajecie się  w przestrzeń z której możecie obserwować siebie i to jak ciągle szperacie po przeszłości, żeby uzasadnić swoje emocje. I wtedy może, pojawi się myśl, że zostaliście uwarunkowani. I ta świadomość pozwoli Wam  odkryć, że dzisiaj już możecie na przykład, przyznać się do błędu, bo wasz szef nie wie, że wasz ojciec wymagał perfekcji i był despotą. To wymaga jednak porzucenia starego scenariusza z przywiązanym do niego uczuciem 🙂

Tak to nie jest lekkie i szybkie, bo to jak wychodzenie z nałogu. Ciało się przyzwyczaiło do wszystkich związków chemicznych i odruchów fizjologicznych, które dostarczają emocje. Jednak tylko my możemy dokonać takiej zmiany dla siebie by zacząć tworzyć przyszłość, a nie żyć ciągle w przeszłości. Energię mamy jedną. Ważne, a może najważniejsze jest to, że jest to możliwe:)

Wszystkim życzę wzniesienia się ponad labirynt, na pewno możecie !!

Skrypt, który Was w tym wesprze:

 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *